11 sierpnia 2012




Wczorajsze niebo płonęło..szukałam miejsca gdzie najlepiej mogłam zobaczyć chmury. Biegałam miedzy blogami, jednocześnie rozmawiałam z Pi, która przyjedzie. na 3 dni tylko, ale przyjedzie! jakoś tak wyszło, że to najmilszy i najpewniejszy człowiek w moim obecnym życiu!

6 komentarzy:

  1. No dobra, dobra. Nie tylko ja przyjadę ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. To się cę ciszysz pewnie z jej przyjazdu, fajnie jak ma się z kimś pogadać...

    OdpowiedzUsuń
  3. Super, ze bedziesz miala wizyte osoby, z ktora czujesz sie dobrze, to najlepsza rehabilitacja:)
    Tez lubie takie niebo, szkoda tylko, ze najczesciej go widze jak nie mam przy sobie aparatu:))

    OdpowiedzUsuń
  4. U mnie też pojawia się takie niebo, uwielbiam ten widok :)
    Dobrze jest mieć w gościach osobę, na którą tak się czeka i z którą tak człowiekowi dobrze, że przepełnia go uczucie wielkie radości! :)))

    OdpowiedzUsuń
  5. sliczne chmury! aczkolziek preferuje 100 % czystego nieba. :)

    OdpowiedzUsuń