10 sierpnia 2012

Miało być fajnie, miło i ciepło. Było .. odwrotnie. Czułam sie niepotrzebna i przeszkadzająca. Więc zmyłam sie szybciej niż zamierzałam.

7 komentarzy:

  1. I bardzo dobrze, też bym się zmyła,czasami tak bywa...

    OdpowiedzUsuń
  2. Czasem to po prostu nie jest właściwy moment, coś nie zaiskrzy, coś sobie wyobrażamy.

    Piękne gwiazdy dziś, całe rozgwieżdżone niebo a wcześniej wspaniałe światło wieczorem - ciekawe czy w Krakowie też...

    OdpowiedzUsuń
  3. W Krakowie był piękny zachód słońca..o gwioazdach zapomniałam, gapa ze mnie! a dzis pada od rana.
    Jasna, ale przykro, bo to najbliższa rodzina.na stałe się nie wymiksujesz!

    OdpowiedzUsuń
  4. Czasem tak lepiej, zmyć się i zająć czymś przyjemniejszym :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Bywa, a zmycie sie jest najlepszym wyjsciem z takiej niezrecznej sytuacji.

    OdpowiedzUsuń
  6. Często mam, że czuję się jak intruz.
    Jeśli to możliwe to też wtedy uciekam. By pobyć z sobą:).

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja sie dlatego (zwlaszcza na okolicznosc tzw. integracji i imprez rodzinnych) nastawiam mozliwie pesymistycznie. Wtedy czesto bywa, ze jest fajnie, a na pewno lepiej niz oczekiwalam.

    OdpowiedzUsuń