11 lipca 2010

tematy gorące



choć trochę cienia i wody..
Nie będę pisać, że jest zbyt gorąco, że życie jest trudne z daleka od prysznica, że w nocy nie da się spać..
Wszyscy to wiedzą prawda? Przeczytałam dopiero co gorący post dagmar i tak sobie pomyślałam..chyba jestem już za stara albo za leniwa, bo w taki upał by mi się nie chciało.. ;-P (ale to tylko teoretycznie, bo któż to wie?)
No dobrze zajmijmy się innymi gorącymi tematami czyli: tramwaj_story:
Wiadomo ze podróże kształcą. Takie mini podróże, jak jazda tramwajem może nie kształcą, ale dostarczają rozrywki i są przyczynkiem do stiudiowania natury ludzkiej; czasem. Czasem trafiają się śmieszne sytuacje.
1. Jak zwykle rankiem w tramwaju tłok. Stoją ludzie starsi, siedzi głównie młodzież płci obojga. tak było i wtedy. Znalazłam sobie w miarę wygodne stojące (czyli z odpowiednim kawałkiem poręczy do trzymania) i ze stoickim spokojem, ćwicząc zen, otoczona szumem dźwięków z komórek i playerków, jechałam do pracy. Obok mnie zadzwonił telefon. Pani w weku mocno zaawansowanym, odebrała rozmowę, której starałam się nie słyszeć, bo nie moje to sprawy (rozmowy publiczne to oddzielny temat..). Na zakończenie po pierwszym pożegnaniu odpowiedziała temu komuś? „co? a pytasz czy wygodnie siedzę? nie, (tutaj pani się roześmiała), nie moja droga, jestem za stara na siedzenie! teraz siedzą dzieci małe i te trochę starsze, tak do trzydziestki, po trzydziestce już się stoi!”. Chowając telefon do torebki rzuciła mi łobuzerskie spojrzenie, a ja odpowiedziałam porozumiewawczym spojrzeniem. Siedząca młodzież okoliczna udawała że nic nie słyszała, albo i co bardziej prawdopodobne, miała to gdzieś.
2. Kolejny poranek i znowu kolejny tłok. Siedzi facet w sile wieku. Obok niego gęsto ustawione dziewczyny, takie wiecie, młode, zgrabne, ciuchy obcisłe, biust wyeksponowany, pupa też. Na wysokości oczu facet miał: pupę laski przed nim, nieco wyżej biust laski obok niego. Jego oczy wędrowały od jednego punktu gorącego do drugiego, obmacywał oczami obie panny; od jednego punktu gorącego do drugiego, i tak dopóki nie wysiadł.
3. Wczoraj, jechałam straszliwie nagrzanym tramwajem. Nie było tłoku, bo to sobota, jakoś tak koło 9. rano. Na jednym z siedzeń siedział facet, no mało, apetyczny. Koszula rozpięta, wystający rozlany brzuch, brudne spodnie, mętny wzrok, zarost kilkudniowy, w łapie puszka piwa. Na moim przystanku wsiadł dziadek, znany mi z widzenia, dziadek był brudny, śmierdzący i do tego nieustannie drapał się i czochrał po głowie. Koleś z piwem gniewnie zaczął strofować dziadka i pouczać, że takie brudasy nie powinny wsiadać do tramwaju! Dziadek nie pozostał dłużny i porównał kolesia do szatana i jego dzieci. Niestety nie byłam świadkiem dalszej dyskusji, bo musiałam wysiąść. Śmiać mi się chciało, bo przyganiał kocioł garnkowi!

8 komentarzy:

  1. hahahahah moze czasami faktycznie lepiej stac jak przytulac sie na siedzaco do jakiegos spoconego obwiesia ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pani w wieku zaawansowanym musiała być niesamowita z łobuzerskim spojrzeniem :)))

    OdpowiedzUsuń
  3. właśnie ...dlaczego nie ustępują mi miejsca ? może nie wyglądam tak staro:D jedynie krucha babcia o laseczce może liczyć na ustąpienie miejsca...taki zwyczaj jest w moim tramwaju :)

    OdpowiedzUsuń
  4. nie jeżdżę tramwajami chociaż swoje wyjeździłam..ale jako kierowca mogłabym wiele opisać..zachowań kierowców na drodze..to jest dopiero KONGO ...Serdeczności dla Twa.A.

    OdpowiedzUsuń
  5. U nas także upały, ale tramwaje nie jeżdżą...;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Upał, podobnie jak jeszcze niedawno śnieg, dale się we znaki. Ale... i tak wole upał;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wole siąsć na rower i uniknąc wszystkich omówionych sytuacji. A rowerzyści tez coraz starsi wylegają coraz czesciej na trasy:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kiedys ustąpiłem miejsca kobiecie to miała do mnie pretensje, ze naruszam jej równouprawnienie:(

    OdpowiedzUsuń