9 października 2008

rozważania przy porannej kawie

Notki tramwajowej dzisiaj nie będzie, bo podróż nie obfitowała we wzruszenia. Rankiem zakupiłam sobie chustę w jesiennych kolorach, jako prywatny prezent urodzinowy. Teoretycznie nie obchodzę urodzin, bo cóż tu obchodzić; po raz n-ty te 18 lat? Ale zawsze jednak człowiekowi miło, kiedy ktoś pamięta i jakieś stereotypowe, ale zawsze, miłe słowa powie. A jeśli chodzi o "człowieka" -dzisiaj usłyszałam ciekawe określenie: jedna pani drugiej pani, w te słowa; on już nie jest mężczyzną, on jest tylko człowiekiem. Hmm, moja koleżanka zawsze powtarzała -ja nie jestem TYLKO kobietą, ja jestem CZŁOWIEKIEM!
Więc jak to właściwie jest ? Co jest nadrzędne w tym wszystkim? To tak o poranku..
Poza tym Rammstein śpiewa w mojej głowie. Słucham od niedzieli co wieczór, na zmianę z Metallicą, której słucha młody.

3 komentarze:

  1. Zdrowia, szczęścia, pomyślności! :-)
    :-***
    I mnóstwa powodów do radości!

    OdpowiedzUsuń
  2. to bardzo miłe, wiesz?

    OdpowiedzUsuń
  3. takie miało być :-)

    OdpowiedzUsuń