I wtem i nagle.. zrobiła się jesień. Niebo zaciągnięte chmurami, wiatr w nocy zawodzi i szarpie gałęziami drzew, szeleści jakimiś workami, dzwoni dzwonkami na czyimś balkonie i mnie wkurza tymi hałasami.
Jesiennie, ciemnawo, wczoraj zapaliłam lampkę wieczorem i ja sie pytam: gdzie sie podziało lato? takie normalne, bez ekstremalnych temperatur w obie strony? Takie żebym mogła wyjechać na urlop?
Chyba to lato przeminęło mi.. najpierw czekałam na słońce, kiedy lało bez przerwy i były powodzie. Potem czekałam na ochłodzenie, kiedy przyszły od wschodu upały. A teraz, na co ja czekam? Na możliwość wykorzystaniu kilku wolnych dni. I tutaj jest problem. Mam trzy miejsca, trzy grupy różnych ludzi i gdzie ja sierota mam pojechać? Kogo wybrać, a innych nie urazić? Osiołkowi w żłoby dano, w trzy żłoby w dodatku..
Dzisiaj czeka mnie rozmowa wieczorem i boje się ze będzie przykra, bo jednej grupie muszę odmówić. A kocham ta grupę, nie da sie ukryć. Druga i trzecia grupa poczeka, może da sie to jakoś pogodzić.. ale boje sie jednego. Mam silną potrzebę odpoczynku. I długiego spania. I spokoju. A jeżdżąc to tu, to tam, raczej nie odpocznę. A znając PKP, to i nerwów nie ukoję. Więc jest problem....
A poza tym, to śniło mi się, ze odwiedził mnie w domu mój exmąż, zrobił sobie kąpiel w mojej łazience (!), a potem mi objawił, że nazajutrz jedzie do Nju Jorku. I tyle.
27 sierpnia 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Gdy już robotnicy ocieplający blok, obudzili mnie waleniem młota w ścianę, coś chrupnęło w kościach, zabolało, zawirowało i poprowadziło mnie wprost do kuchni, do szafki z kawą. Gotując wodę przez zaspane oczy zobaczyłem zapadane okna. Tak, to już jesień. Buuuu...
OdpowiedzUsuńTrudny wybór, ale nie unieszczęśliwiaj siebie,żeby zadowolić wszystkich, to i tak się nie uda. Pomyśl o sobie i o tym,że Twój wypoczynek jest najważniejszy!
OdpowiedzUsuńaga, tak bym chciała..ale dla mnie to takie trudne. Nie umiem byc asertywna, niech mnie ktoś przytuli..
OdpowiedzUsuńEh, tez mi sie exmąz czasem sni, a najczesciej to, nie uwierzysz, tesciowa.
OdpowiedzUsuńZawsze mam wtedy wqrwa od samego rana....
Co do wakacji, jedz tam, gdzie znajdziesz najwięcej spokoju:) Udanego urlopu i wypoczynku :)
A ja lubię jesień :) Po raz pierwszy od lat, lato mi zbrzydło.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)