5 sierpnia 2010

dziś



coś mi się to źle pokazuje, musze sprawdzić kod, a poza tym jestem nieprzytomnie zdenerwowana przyjazdem lodówki do domu.
Tak wiem, jestem stiupid łumen i nic na to nie poradzę.
Lodówkę przywieźli i ona stoi, tam gdzie ma stać. To dziwne prawda? Tak beze mnie, ja w pracy, a oni przywieźli, wstawili i nie musiałam przy tym być.. Od lat wszystko „było na mojej głowie”. Ja musiałam o wszystkim decydować, zorganizować, być i dopilnować. I choć z trudem, ale jednak, wyzwoliłam się z tego i uzmysłowiłam mojej rodzinie, że sami mogą robić różne rzeczy, wciąż we mnie sie odzywa ten stary przymus dopilnowania. Na szczęście siedzi on schowany we mnie a na zewnątrz kip smajling, i ja sobie idę, a rzecz niech sie dzieje. Czy zrozumiałe jest, czemu w środku sie denerwuję?
A poza tym prawdziwie ze mnie stiupid łumen. Dlaczego nie działa mi słuchaweczka blutufta? Dlaczego nic nie słyszę?? I tak przez kilka dni. W końcu wkurzyłam się i schowałam ją do szuflady, o sprawie zapomniałam, używam słuchawek, choć to mniej wygodne. Aż tu nagle, dzisiaj rano, w drodze do pracy, ni stąd ni z zowąd trafiła do mnie idea i oświeciła mnie. (taka mała niebiesko się jarząca strzałeczka lub błyskawiczka). Przecież należy telefon i słuchaweczkę „sparować”! Tak naprawdę sie nazywa skonfigurowanie tego z tym. A ja zapomniałam, że to nowy telefon.. Czyż nie jestem stiupid???
no nic, idę sobie do domu. już czas..

9 komentarzy:

  1. Spokojnie, będzie dobrze;)

    Pozdrówki!

    OdpowiedzUsuń
  2. A czym tu się denerwować?

    OdpowiedzUsuń
  3. oj , nie bądź taka surowa dla siebie, a tych śpiewaków ze sklepu pogoniłabym , denerwują mnie dzisiaj !

    OdpowiedzUsuń
  4. to tylko drobiazgi - bywają gorsze rzeczy:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciesz się, że już masz lodówkę w domu i na swoim miejscu, marka dobra - więc "skonfuguruj" ją z gniazdkiem i hajda trojka - niech chodzi i chłodzi. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. a tam... zaraz stiupid. Stiupid to by było jakby cię nie oświeciło... A filmik bomba szczególnie reakcje ludzi :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jesteś perfekcjonistką? To męczy. Zrelaksuj się i...pozostań w tym stanie przez resztę życia :)

    OdpowiedzUsuń
  8. nie, nie jestem perfekcjonistka, ale wkurza mnie jak cos nie działa jak należy, a powinno, czymkolwiek lub cokolwiek, albo nawet i ktokolwiek to jest.

    OdpowiedzUsuń