30 czerwca 2010

***






Było, ciepło, ciepło, parno, parno.. gdzieś daleko szła burza. Świat zrobił się dziwnie czerwony. Powietrze stało nieruchome, ciche, nawet ptaki nie śpiewały..
i tyle ;-)
Update:
Gniew, gniew sie przydaje. W gniewie człowiek jest odważniejszy i pozwala sobie na szczerość. Nie to, żebym się kogoś bała, raczej nie chciałam go nigdy urazić, mówiąc mu prawdę (czyli co mnie maksymalnie wpieprza u niego) .W gniewie, właśnie wczoraj opieprzyłam jednego takiego. Normalnie, czyli nie będąc gniewną, zmilczałabym. Pewne rzeczy trzeba wyrzucać. Oczyszczenie dotyczy mnie, co obejmuje również moje relacje z innymi. Boję sie tylko, że czas gniewu zbyt szybko się skończy i nie zdążę załatwić pewnych spraw do końca.
A poza tym jest gorąco i parno i ciśnienie gdzieś sie schowało, albo ktoś go ukradł? Wypiję dzisiaj morze kawy. Czuję sie jak rozmokły lukrowany pierniczek. ( pamiętacie moją ulubioną książkę "Zabić drozda"? )

9 komentarzy:

  1. z daleka jakby nie zdjęcia a drzeworyty. Bardzo nieruchome i faktycznie ciche.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja tam wolę bez gniewu mówić co myślę :) ale dobrze czasem wylać z siebie żal :) nie gniewaj się za długo :)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja mam takie powiedzenie, ze tylko milosc i wscieklosc sie liczy:) Bo tylko te dwie emocje moga cos zmienic, cala reszta jest nie warta zachodu;)))
    Tak naprawde to wszystkie wielkie przemiany nie tylko osobowe ale i te swiatowe sa oparte albo na milosci albo na gniewie, wscieklosci.. no chocby niezadowoleniu. Wiec wykorzystaj ten gniew pozytywnie jak tylko sie da, bo to nie prawda, ze gniew jest negatywny. Tylko my tak go zakwalifikowalismy niefortunnie;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Stardust..własnie to robię:-)) gniew kontrolowany jest piekny! i jaki twórczy!

    OdpowiedzUsuń
  5. Elfko odkryłam Cię i teraz podziwiam Twoje piękne zdjęcia!!! A co do gniewu - wiadomo jak sobie człowiek ulży "lżąc", to mu od razu lepiej na duszy. Emocje należy wylewać na zewnątrz a nie tłamsić w sobie, bo zbiera się ich coraz więcej i więcej...a wtedy nie daj Boże, nawinąć się pod rękę:):):) Pozdrawiam słonecznie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Pardon... Ja tu tak z wiatrem, chyłkiem... Ale jak tu pięknie! Ach!
    Zapamiętam :)

    Pozdrawiam serdecznie :P

    OdpowiedzUsuń
  7. Witaj Barbaro:) co moge Ci zaofiarować w ten upalny czas?może chłodzona zielona herbate z odrobiną cytryny?prosze częstujcie się:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Stardust. Emocje sprawiają ze zyjesz. Bez emocji wszystko jest blade i papkowate. Zycze wszystkich dobrych pozytywnych emocji!

    OdpowiedzUsuń
  9. Rzeczywiście, to jezioro jest niepokojące, udało ci się oddać tę atmosferę na zdjęciach.
    Ja w gniewie jestem w stanie dostartować nawet do Szefa (potem oczywiście muszę za to beknąć, ale niech ta, co moje to moje).
    A "Zabić drozda" to jednak z książek życia.

    OdpowiedzUsuń