23 kwietnia 2010

takie tam

Moja magnolia ma na imię Aleksandrine. I kiedyś będzie miała takie kwiaty :-))
Stoi teraz na balkonie, jutro wkopiemy ja do ogródkowej ziemi i zrobie jej zdjęcie.
Świat mnie dziś chyba nie lubi. A zaczęło sie od rana, kiedy rześkim krokiem szłam przez słoneczny poranek do przystanku tramwajowego. Podejrzanie wielka ilość ludzi na przystanku podpowiedziała mi, że coś jest nie tak. I było, czego efektem był półgodzinny spacer w stronę śródmieścia. Nie byłoby to bardzo uciążliwe, jakby nie zupełnie nieodpowiednie buty na cienkiej podeszwie. Moje pięty mówiły: auć... Potem byłam wściekła o nową stronę bankowości PKO SA, a na linię-infolinię nie dało się dodzwonić. A potem niedobra ulica, w remoncie, podłożyła mi niestabilną płytę chodnikową pod nogi i wyrżnęłam kolanami w popękany chodnik.. a z bólu zobaczyłam wszystkie gwiazdy w jasny dzień.. Prawda, że świat mnie nie lubi? Teraz siedzę z okładem z zimnego ręcznika na kolanie i cierpię. I nikt mnie kocha, nikt mnie nie lubi..
Ale nic to. Kupiłam dzisiaj drzewo. Magnolię. Malutką na razie, ale kiedyś będzie duża i będzie miała piękne, bladoróżowe kwiaty.

14 komentarzy:

  1. O! I tak należy sobie poprawiać nastrój! :) Gratuluję zakupu!

    OdpowiedzUsuń
  2. jak to nikt nie lubi.. przecież ja lubię, trudne to lubienie , ale zawsze lubienie :) gdzie magnolię posadzisz.. przed blokiem?
    ciesz się, że nie masz nóżek połamanych ...zdrówka :)

    OdpowiedzUsuń
  3. I ja lubię!
    Dmucham na zbite kolanko i ściskam :*

    OdpowiedzUsuń
  4. ja też Cię lubię, Głuptasie! co Ty pleciesz ;-))
    ale ponarzekaj sobie, to pomaga.

    OdpowiedzUsuń
  5. :-)))
    dziękuję za ciepłe słowa!!
    fajnie, że ktoś mnie lubi!
    To pomaga na potłuczone kończyny ;-)
    A zobaczymy jak kolana po tej nocy..jedno bardziej stłuczone niż drugie, ale skóra cała. Drugie odwrotnie.

    OdpowiedzUsuń
  6. eeeeee ja Cię tam nie wiele znam a już Cię lubię:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja tez lubie!!! Magnolia sliczna bedzie, bardzo lubie magnolie, szkoda, ze tak krotko kwitna.

    OdpowiedzUsuń
  8. Eee, co tam pięty,co tam kończyny w obliczu tak cudnej magnolii ;-)Oraz pozdrawiam cieplutko!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Świat tylko sprowokował sytuację, w której dowiedziałaś się jak wiele osób darzy Cię sympatią. Wirtualną ale zawsze... w każdym razie ja się deklaruję.A magnolia jest dobra na wszystko, nawet na obdarte kolana ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. "takie tam" nie takie straszne się się maluje:).

    Masz magnolię. Masz bloga. Masz nas.
    Zaglądamy tu, czytamy. Czyli lubimy:)
    Czyś smutna, czy wesoła:)

    Buziaki:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja też lubię :) Elfki to ogólnie są szeroko lubiane, wiesz? ;)

    Magnolia - śliczności. tylko nie zapomnij wsadzić ją do odpowiedniego podłoża (o ile pamiętam magnolie lubią kwaśną ziemię, tak jak rododendrony), po co ma ślicznotka się męczyć w nieodpowiedniej glebie.

    Obitych kolan współczuję, to mało przyjemna część ciała do obijania :( Mam nadzieję, że po okładach dzisiejszych jakoś dojdą do siebie i nie będą Cię zamęczać.

    I tak ogólnie to mówili w tv, że ma być ładnie i ciepło w weekend, więc "takie tam" chyba ucieknie daleko i nie będzie już Ci zawracać głowy ;)

    serdeczności :)))

    OdpowiedzUsuń
  12. jednym słowem-mam wspaniałe perspektywy i macie racje-co tam obite kolana wobec tak ogromnej życzliwości! pozdrawiam i w ogóle..:-))

    OdpowiedzUsuń
  13. Elfko a popatrzże Ty na tę przygodę i optymizmem - masz tylko rozbite kolano...A gdybyś pojechała tramwajem i...zdarzył się większy wypadek, to co byś pomyślała? Zawsze powtarzam nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło - masz magnolię i będzie Ci pięknie rosła i kwitła cudnym kwieciem - toż to sama radość! Pozdrawiam Cię cieplutko i lubię Cię:)

    OdpowiedzUsuń
  14. W obliczu takiej tragedii dopieścić się trzeba ;)
    Kolano się zagoi,a magnolia zakwitnie :)
    Bardzo podobają mi się magnolie i napewno zasadzę sobie kiedyś w ogrodzie :)

    OdpowiedzUsuń