Wczoraj padał śnieg, potem deszcz.
śmieszne kurki wodne łażą sobie koło mostku
Żeby nie było za fajnie, to nie jest fajne. Pogoda podwinęła ogon pod siebie i poszła w cholerę. Mój towarzysz wędrówek, co miał być, rozchorował się paskudnie, zakąsza antybiotyk i popija syropem, w dodatku cierpi, bo od kaszlu odnowiła mu się kontuzja żebra, co ją był nabył niedawno. Tedy znowu łażę sama, a świat jest ciemny, mokry i ponury. Trudno. Nikt nie powiedział, że wolne dni mają gwarancję i wyłączność na słońce na niebie i w życiu osobistym. Więc robię, co mogę, czyli ostatnio fotki ponure i smętne. Przy okazji łażenia obserwuję różne ciekawostki. Wczoraj: kłódki na romantycznym mostku, modnym chyba miejscu, na ślubne zdjęcia. Kluczyki pewnie wrzucają do wody. W razie rozwodu, trzeba będzie wzywać ślusarza, lub piłować kłódkę. Amen,A dziś? Przemyślnie upakowane flaszeczki w dziurze w ścianie.. Nie mają jeszcze zdjęcia, ale już za moment będą miały. Mimo ciemnych chmur i wiatru z zachodu, wybieram się w rejs, czyli nad Odrę. A co mi tam..
No to do następnego...
Pogoda iście marcowa, ale świeże powietrze jeszcze nikomu nie zaszkodziło. Spaceruj i oddychaj tym innym, nie miejskim klimatem. Rób zdjęcia, bo są oryginalne i daj nam popatrzeć na to co Cię teraz otacza. Zdrówka życzę Twojemu przyjacielowi i sama też o siebie dbaj,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńflaszeczki w dziurze w ścianie..
OdpowiedzUsuń???
masz ciekawe obserwacje, jak to fotograf :-)
zazdroszczę Ci urlopu, choć pogoda pod psem.
dzisiaj było trochę słońca :) może wykorzystałaś ten moment na focenie?
OdpowiedzUsuńpowodzenia :)
o flaszeczkach zapomniałam :-(. pójde jutro. słońce wyszło dzisiaj, wykorzystałam do cna!
OdpowiedzUsuńale tam wciąż śniegu tyyleeeeeeeeeee!?
OdpowiedzUsuńpozdrawiam