sobota

Pogubiłam się. Nie wiem co jest dla mnie ważne. Nie wiem co mam robić, jak żyć. jak pogodzić tu i teraz, z tym i tam? jak pogodzić? Jestem znowu rozdarta. Z trudem zaczynam skupiać sie na sobie. Chciałabym osłonić się jakimś kokonem, albo przykryć głowe kocykiem. :-/
Boli mnie noga. Najbardziej w kolanie, ale czasem tez w kostce i biodrze. Boli mnie noga perfidnie. Jak siedzę to jej nie czuję? Jak chodzę, to czuję minimalnie. Ale jak wstaję po nawet niedługim chodzeniu, to przy prostowaniu kolana ból jest tak wielki, że zagryzam zęby, żeby nie krzyczeć. Miałam nadzieję, że sobie poradzę dostępnymi środkami, ale nic z tego. Więc znowu czeka mnie seria wizyt u lekarzy. Zaczynam od poniedziałku.. A dzisiaj wydałam ponad 100 zł na różne paraleki. Wkurzyło mnie to tak, że musiałam odreagować i wydać troszkę kasy na cos milszego. Wiem, wiem dziwne to tłumaczenie na zakup nowego etui do komórki.
Mam niemoc twórczą. Nie robię zdjęć. Nie chce mi się nawet cos zrobić z tymi, co już są gotowe. Jakoś brakuje mi motywacji. Robienie dla siebie nie wystarcza. Nie czuję radości, kiedy nie mam z kim się nią podzielić.