Zaniedbałam mojego bloga. Może dlatego, ze nie o wszystkim mogę i chcę pisać, a właśnie to jest najważniejsze? Pozostałe rzeczy mniej sie liczą.
Więc na razie dam sobie spokój, nie mam nic ciekawego do powiedzenia..
25 listopada 2012
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Mam bardzo podobne przemyślenia. Zdecydowanie - prawdziwe życie jest gdzie indziej. Chciałabym dokumentować je, zapisywać, utrwalać... ale jednak nie publicznie.
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego dla Ciebie :)
El,
OdpowiedzUsuńblog nie zając, nie ucieknie...
choć z drugiej strony zamykanie się z własnymi problemami to nie jest dobry sposób...
tak czy owak to Twój kawałek sieci i decyzja należy do Ciebie.
serdeczności :)
Przyjdzie czas, ociepli się i ty, odtajesz... ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i dużo zdrowia życzę :)
nie zamykam się, bynajmniej. trochę skrobne na g+, troche na fejsbuku, robie dużo zdjęć-są na picasie. właściwie zdjęcia są dla mnie teraz najważniejsze, to jak oddychanie..nie mam potrzeby opisywania, bo musiałabym pisać o rzeczach niemiłych, dla mnie nie do zaakceptowania, choć boleśnie mnie dotyczących. więc .. w miarę potrzeby - jak poczuję wenę..
OdpowiedzUsuńserdeczności :)
OdpowiedzUsuńi zdrówka :)
i weny :)