26 marca 2012


świnki :-)



Troszkę się dzieje..
Misiakowo
* O urodzinach Misiaka już pisałam. W niedziele tydzień temu, były uroczyste obchody i dmuchanie świeczki z nr 3. I prezenty. Prezenty bardzo monotematyczne czyli: podkładka pod talerze z Zygzakiem i ferajna, naklejki z Zygzakiem i Złomkiem, bluza z samochodami, koszulka z samochodami..i najważniejszy prezent, w dodatku od Młodego, którego Misiak wielbi*, czyli samochód laweta i 6 małych autek na niej. Ale jaka laweta!! sam marian ( Maniek) a wśród samochodzików był oczywiście Zygzak, Złomek, Szeryf,Burmistrz, Sally i nie pomne kto jeszcze. Nieświadomych uprasza się o poszukaniu w Google; a będą wszystko wiedzieć! Maniek i Misiak ostatnio chodzą razem spać, co jest dużym zaszczytem dla faworyta!
W sobotę natomiast spotkaliśmy się na placu zabaw, gdzie Misiak szalał: odwiedził wszystkie zjeżdżalnie, tunele, ruchome mostki i był wszędzie gdzie mógł być. Na koniec usadził ojca w piaskownicy, podebrał jakiemuś dzieciowi łopatkę i foremkę i polecił ojcu robienie babek typu świnka. nadzorował to pilnie, w przerwach obiegając piaskownicę, żeby nie marnować czasu :-))
* wiosna i jasne dni pomagają mi zebrać siły. Dzisiaj rano zrobiłam tomografię, modlę się do wszystkich bogów; żeby było na niej coś widać i żeby lekarze mogli wreszcie podjąć jakąś diagnozę.
Wyniki będą w środę.
Muszę zanieść papiery do Zusu, bo kończy mi się okres zasiłkowy i mogę zostać na lodzie..
Muszę sobie kupić jakieś ciuchy, bo osiągnęłam teraz rozmiary z lat 70-tych, kiedy byłam młodziutkim, wiotkim dziewczęciem.
I muszę robić zdjęcia kwiatkom, bo są piękne.. wczoraj zobaczyłam dwa nieśmiałe fiołeczki! i takie ładne, żółte też zakwitły, nie mówiąc o licznych krokusach. Strasznie mi żal mojej połamanej magnolii..
*Misiak wielbi wujka czyli Młodego, bo wujek ma grę komputerową: wyścigi samochodowe i rytuałem już się stało, że wspólnie grają przy każdych odwiedzinach!

5 komentarzy:

  1. Znam całą ekipę Zygzaka Mcqueena :-) tak z części pierwszej o autkach jak i z drugiej :-)i też, gdy są urodziny malca, który te auta kocha na wszystkim jest zygzak i złomek i reszta, i talerzyki, i puzzle, i pościel, i firanki i piżamki i przede wszystkim okazy typu jeżdżące Mańki. Dzieciak u nas rozpieszczany tymi zabawkami, ale jego radość z nich jest tak wielka, że trudno odmówić mu czegokolwiek. A żeby nie było, nie mój dzieciak tylko mojej kuzynki :-)ale kocham łobuza strasznie.
    Dużo zdrowia w te zwyczajne dni! :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Każdy "młodzieniec" ma swojego idola.
    Mój ma wszystko - rzekłabym dosłownie wszystko - z Thomasem i jego kolegami, czyli totalny odlot na puncie lokomotyw i pociągów:))
    Piękną masz już wiosnę. U nas dzisiaj było w nocy -3 stopnie i znowu drżę o moją magnolię i azalie!
    Pozdrawiam ciepło i trzymam kciuki za wyniki:))

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak to jest z chlopcami:)
    U nas niedlugo beda pewnie same ksiezniczki i jednorozce:)))
    Trzymam kciuki i tule serdecznie to wiotkie dziewczatko:))

    OdpowiedzUsuń
  4. piękne te fiołki :)ja też ich pilnie wypatruję, ale jeszcze nie widziałam.

    mam wrażenie, że jesteś w bardzo dobrej formie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Właśnie wczoraj robiłam "kolanopokłonne" zdjęcia fiołków, cudownie pachną! A te żółte - to miłek wiosenny, uroczo się nazywa, prawda? Bardzo żałuję, że nie mam go w ogrodzie, zdecydowanie muszę uzupełnić moje wiosenne kwiaty. Marzą mi się śnieżyce, cebulice..

    Kim jest Zygzak mogę się jedynie domyślać, natomiast Misiak jest wspaniały :) Jaka organizacja pracy, ma wspaniale opanowane delegowanie obowiązków. I biegać, żeby nie tracić czasu, cudowne :)

    Myślę o Tobie bardzo ciepło, jak zawsze.

    OdpowiedzUsuń