20 lipca 2011

deszczowo




burzowo sie zrobiło. Całą noc lało i huczało, zacinało, szumiało, spać nie dało..W ciągu dnia trzeba łapać chwile między kolejnymi chmurami, a chmury sa mocno napęczniały wilgocią i chętnie deszczem raczą ziemię. Potem już lżejsze ruszają w dalszą drogę, po drodze wilgoć łapią i znowu od nowa inne okolice doświadczają ich dobrodziejstwa.
Zdjęcia samego deszczu sa nieciekawe, chmury akurat mało widowiskowe, więc tylko kwiatki.
Moje zycie towarzyskie ostatnio koncentruje się głównie w poczekalni służby zdrowia, więc nie chce mi się o tym pisać..

8 komentarzy:

  1. ...u mnie też burzowo.

    A o poczekalniach, nie ma co pisać.
    Powiem tylko, że kiedy człowiek wyzdrowieje, to o tym co się w poczekalniach mówi i słyszy - zapomina.

    Zdrowiej!
    Pozdrawiam
    - e.

    OdpowiedzUsuń
  2. Na zdjęciach wygląda przepięknie, ale niech nas już trochę oszczędzi, zwłaszcza, że dzieciom w czasie deszczu się nudzi :) a przecież wakacje są :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Matko, jakie piękne te zdjęcia... U mnie też deszczowo i burzowo na przemian;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kwiaty po deszczu prezentują się za to pięknie :) Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  5. Pięknie:) bo deszcz jest piękny!

    OdpowiedzUsuń
  6. niestety u mnie też deszczowo i burzowo.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ostatnio przekonałam się, że lubię deszcz, a po Twoich fotkach chyba nawet zacznę go wyczekiwać :))

    OdpowiedzUsuń