26 maja 2011
patrząc w niebo..
Bujanie w obłokach..
od małego szczeniaka lubiłam patrzyć w niebo i gapić się na chmury.
fascynowało mnie ich powolne leniwe przepływanie i zmienne kształty. Fascynowały mnie chmury burzowe, bujne, kłębiaste cumulusy, wypiętrzające się do granic widoczności... Zwiastuny burzy.
Chmury..często dopatrywałam się w nich całych krain i innych światów. Marzyłam o tym, żeby móc tam być, wysoko w chmurach.
O na przykład tutaj. Widzicie krainę fantazji? Na horyzoncie góry, między nimi ukryty zamek. Do zamku prowadzi kręta szeroka droga. Wszystko oświetlone tajemniczym blaskiem..
a na drugiej fotografii złe moce namieszały w czarodziejskiej krainie. I zniszczyły, poplątały drogę do ukrytego zamku..
po prostu ładne i tajemnicze..
a te chmury, podświetlone zachodzącym słońcem, pod piękną nazwą "mamma"? niestety z daleka, w dodatku schowane za drzewami. Ale widać, widać czemu mamma, prawda? szczególnie na jednym :-))
Są jeszcze delikatne zwiewne cirrusy, są tajemnicze i ościste virgi..następnym razem.
A tak poza tym, to byłam w środę, czyli wczoraj na kontroli w klinice.
Ale powiem: wszystko jest dobrze.
Nie chcę pamiętać tych wszystkich dni przed operacją. Nie chcę już przeżywać takiej traumy. Takiego strachu i bezsilności. Amen.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
cieszę się bardzo, że wszystko jest dobrze, a chmury przepiękne... mnie wciąga gwieździste niebo, zawsze marzyłam od wyprawie do gwiazd... ale za mojego życia raczej to nie potanieje ;)
OdpowiedzUsuńDobrze że jest dobrze:)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że dobrze;)
OdpowiedzUsuńWszystko dobre, co się dobrze kończy!
OdpowiedzUsuńWOWWWW ale pięknie uchwycone chmury!
OdpowiedzUsuńDobrze, że wszystko idzie ku lepszemu :)
ja w tych wielkich, nisko wiszących samotnych chmurach widziałem ogromne kosmoloty. I marzyłem...
OdpowiedzUsuńJa też na niebie chmur szukam-to takie puchowe poduchy.
OdpowiedzUsuńNajważniejsze,że jest dobrze