Siedzę sobie w domu.
niewiele robię.
Nudzę się.
wciąż jestem obolała.
Boli jak siadam, boli jak wstaję, boli jak sie kładę..brzuch w pięknym szafranowo-fioletowym kolorze, brzuch wciąż jak nie mój.
Moge chodzić w spodniach od dresu (składam sobie dzięki, że ich nie wywaliłam), w 2 dżinsach co sa wielkie i nie zdążyłam ich zwęzić) w luźnych maskujących podkoszulkach, a i tak wyglądam jak co najmniej w 6 miesiącu.
Pisałam już że sie nudzę? a książek coraz mniej do przeczytania..
Oglądam stare albumy, troche archiwizuję zdjęcia czarno-białe. Szkoda, ze tak niedobre te odbitki..ziarno, brak ostrości, paciepie jakieś na emulsji..
bosz..co jeszcze mogę robić?
Chodzę dookoła osiedla, chodzę po mieszkaniu, chodzę do parku. Dreptam, niosąc siebie, jakbym była ze szkła.
17 maja 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
w końcu się zagoi :)... a filmoteka już obejrzana? choć szkoda trochę wiosną w domu siedzieć...
OdpowiedzUsuńWłasnie ... zdjęcia. Zabieram się za nie od kilku lat...
OdpowiedzUsuńNiestety z wiekiem nie goi sie tak szybko jakby sie chcialo. I to wcale nie musi byc wiekowy wiek;)) Nie mam pojecia skad mam siniaka na udzie i juz od tygodnia mieni sie wszystkimi barwami teczy i ciagle jest. A to tylko siniak, ktory nawet nie poczulam kiedy sie zrobil, a co dopiero operacja. Badz cierpliwa i nos te spodnie od dresu, wazne, ze sa:)
OdpowiedzUsuńwczoraj w moim brzuchu coś grzechotało :D może to kamienie :D
OdpowiedzUsuńchyba bardzo schudłaś ? mówi się "wylizywanie ran" może coś w tym jest, ale to raczej zwierząt dotyczy, a my liczymy na pomoc lekarzy, leków i zdolności naszego organizmu do odnowy :) rany w psychice trudniej usunąć, jak nam ktoś ciągle w tych ranach grzebie:(
tak czy siak ..szybkiego "wylizania ran " życzę :)
Będę trzymała kciuki za powrót do zdrowia :) a jeśli już tak chodzisz to idź do biblioteki ;) to i problem książek zniknie :)
OdpowiedzUsuńzdrowieje powoli, małymi ciuteczkami, codziennie jeden ciutek:) czasem psyche nawala, buntuje się, ale idziemy do przodu. Dziękuje za słowa pełne otuchy i mądre! Stardust, starość nie radość, jak mawiał mój ojciec..
OdpowiedzUsuń:-)
boli znaczy człek żyje:)
OdpowiedzUsuńdasz radę, ale współczuję, pomalutku i do przodu:)