1 kwietnia 2011

czas

wiewiórka inaczej :-)
Niewiele można zrobić siedząc w domu i odpędzając czarne myśli. Była pogoda,to był czas łażenia, podglądanie wiewiórek, spanie..bosz, co za mizeria. Oczekiwanie na cokolwiek jest straszną rzeczą.
Pada deszcz, jest ciepło.
Czas na pójście w miasto, odwiedzić koleżanki z pracy. Zafundowałam sobie na dziś masaż, strasznie jestem, do bólu napięta.
Mam nadzieję, że nikt mi zrobi kretyńskiego na prima-aprilis kawału, bo dziś wierzę we wszystko, nawetw największe absurdy.

5 komentarzy:

  1. Bez dowcipów bywa nudnawo. Tym niemniej jestem i czytam. I trzymam. Pyzdry :-*

    OdpowiedzUsuń
  2. No to ponapinajmy się razem, bo ja właśnie dostałam masażer i możemy wypróbować.

    OdpowiedzUsuń
  3. To ja się podłączam do masażera! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wierze, ze jednak nikt nie zrobil Ci glupiego kawalu:*

    OdpowiedzUsuń
  5. Dopóki piłka w grze, EL...
    :)

    OdpowiedzUsuń