27 listopada 2010

zimowo




Pierwszy snieg dzisiaj, taki nieśmiały.
I ja u fryzjera ;-)

16 komentarzy:

  1. Kosmitka ? Walentyna T. :D :D kapitalnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetnie!! Nareszcie Cię widzę en-face...i jeszcze po wizycie ..poproszę..Buziak!!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Oooooo, efekt końcowy poproszę pliz ;-))) I buziaki ślę!

    OdpowiedzUsuń
  4. Witam serdecznie :)

    Pierwszy śnieg delikatny... jak widzę, u mnie napadało go mnóstwo , jest biało wszędzie...

    Dobrze, że w tym urządzeniu nie trzeba chodzić i że jest to chwilowe, ale bardzo przyjemne, zawsze czujemy się po takiej wizycie z nową fryzurką weselsze :)

    Pozdrawiam ze Szkocji

    OdpowiedzUsuń
  5. fryzjer zawsze jest ok:) bardzo ładnie wyglądasz:)

    OdpowiedzUsuń
  6. ładnie, trochę koloru rudego dodałabym. kosmitka była .. głowa .. odbicie w obudowie suszarki ...widzisz ?

    OdpowiedzUsuń
  7. kosmita czytał mi wiersze ;-)

    OdpowiedzUsuń
  8. już wiem gdzie zwiał mój kosmita i komu teraz czyta wiersze :/ :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam nadzieję, ze śnieg nie będzie w tym roku taki upierdliwy...
    Też sobie robię zdjęcia "po". Nigdy nie udaje mi się powtórzyć efektu samodzielnie:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nivejka, ja juz nie mam efektów wczorajszych!

    OdpowiedzUsuń
  11. Od zarania dziejów kobietę zawsze zdobiły włosy i buty.Wyglądasz fajnie.

    OdpowiedzUsuń
  12. coś mnie tknęło..żeby tu zajrzeć..to fajna babeczka jesteś!!! Miłego dzionka! Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  13. Nowa fryzura - nowe życie ;)

    OdpowiedzUsuń