To mnie zawsze - odkąd odkryłam dorosłe życie - w zimie przeraża: ciemność zaraz po wyjściu z pracy. Zimą okazuje się, że żyjemy tylko po to, by z trudem dojechać do roboty, tam kilka godzin pracować i wrócić z jeszcze większym trudem do domu, po to, by zaraz pójść spać. Ale zdjątka zimowe ładne. :))
Zdjęcia a na nich uchwycony wspaniale nastrój. Piękne.:) Czytam od początku, przeglądam się jak w lustrze, gdzieniegdzie zostawiam ostrożnie komentarz. Doszłam już do połowy roku 2009.
Piękne! Zaglądnęłam tu wczoraj, już nie pamiętam, jaką międzyblogową ścieżką i zachwyciłam się tymi zdjęciami: jakie piękne pomyślałam, całkiem jak zima w Krakowie! I potem ze zdumieniem odkrywam, że... to Kraków właśnie :)
bardzo lubię te planty :-)
OdpowiedzUsuńmnie sie podobaja te fotki
OdpowiedzUsuńzdjęcia niczym z widokówki;-) Śliczne
OdpowiedzUsuńBajkowo
OdpowiedzUsuńWiesz? może bez statywu, ale powaliły mnie te fotki!
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie klimaty! :*
ale mile jesteście:) no to i mnie przyjemnie!
OdpowiedzUsuńKocham zimę i takie widoki! :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Ja też uwielbiam takie klimaty i kicham na statyw. Bajkowe Planty. Dzięki :-)
OdpowiedzUsuńOt tak sobie, a wyszły pocztówki!
OdpowiedzUsuńBardzo urokliwe miejsce o każdej porze roku :)
OdpowiedzUsuńPlanty, jej, cudnie, ale w krakowie teraz zawirucha podobno...
OdpowiedzUsuńbardzo podoba mi się światło na tych zdjęciach!
OdpowiedzUsuńTo mnie zawsze - odkąd odkryłam dorosłe życie - w zimie przeraża: ciemność zaraz po wyjściu z pracy. Zimą okazuje się, że żyjemy tylko po to, by z trudem dojechać do roboty, tam kilka godzin pracować i wrócić z jeszcze większym trudem do domu, po to, by zaraz pójść spać.
OdpowiedzUsuńAle zdjątka zimowe ładne. :))
Zdjęcia a na nich uchwycony wspaniale nastrój. Piękne.:)
OdpowiedzUsuńCzytam od początku, przeglądam się jak w lustrze, gdzieniegdzie zostawiam ostrożnie komentarz. Doszłam już do połowy roku 2009.
Piękne! Zaglądnęłam tu wczoraj, już nie pamiętam, jaką międzyblogową ścieżką i zachwyciłam się tymi zdjęciami: jakie piękne pomyślałam, całkiem jak zima w Krakowie! I potem ze zdumieniem odkrywam, że... to Kraków właśnie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Prześliczne, bajkowe :)
OdpowiedzUsuńwłaśnie takie są najładniejsze:)
OdpowiedzUsuń