Jesiennie się zrobiło. Niebo nasycone październikiem, a nie wrześniem, gwałtowne ulewy od czasu do czasu, chmury gnane wiatrem, liście nabieraąa kolorów. Dłuższe wycieczki nie bardzo się udają, trzeba łapać chwile i biegać gdzie się da. Chwile z przyjaciółmi przy piwie, chwile z rodziną: bezcenne.
17 września 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Elfko (a teraz El!) nie mogę za Tobą nadążyć i jeszcze jeden login mi się kojarzy...ale to nie ważne. Kochana, właśnie te ostatnie promyki lata trzeba łapać, a w szarugi z przyjaciółmi posiedzieć i pogawędzić przy piwku i to "grzańcu" najlepiej! Też uwielbiam piwo, ale z sokiem malinowym - takie czyste jest dla mnie ciut gorzkie, tak już mam. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńNiestety jesień weszła już na dobre i nieźle się rozgościła. Póki ciepło, to nawet mi się podoba!
OdpowiedzUsuńZdjęcie jak zwykle, świetne!
Fajnie jest, bo piękniejsze kolory można znaleźć pod stopami niż nad głową ;) super zdjęcie:))))
OdpowiedzUsuńA u mnie wciąż jeszcze złotosłonecznie, brązy grzybowe i czerwienie owoców dzikiej róży, fiolety jeżyn i wrzosów, pajęczyny i szelest liści. Aha...i drożdżowe ze śliwkami. Lubię jesień :)
OdpowiedzUsuńa nie grzane winko??? Pozdrawiam milutko.A.
OdpowiedzUsuńWrzesueń w tym roku nas za bardzo nie rozpieszcza pogodowo :(
OdpowiedzUsuńjesień - czas zaopatrzyć się w ciepły sweterek. Pozdrawiam gorąco.
OdpowiedzUsuńGubię się w Twoich nickach :D
OdpowiedzUsuńU mnie dwa ostatnie dni były przepiękne...łapałam popołudnia po pracy wychodząc z kijami do lasu. Nie wiadomo ile jeszcze takich dni będzie.
Ja czekam na maj :D. A póki co liście żółkną u nas.
Najpiękniejsze jesienią jak dla mnie są pierwsze dni października tak ok 4-6, o ile wówczas jest słonecznie.
jesień potrafi być piekna...:)
OdpowiedzUsuńU mnie ciagle letnie temperatury, 23-30C ale juz nie ma letniej wilgotnosci i wlasnie dlatego tak bardzo lubie jesien, ze wrzesien i pazdziernik ciagle potrafia byc cieple i piekne.
OdpowiedzUsuńTeraz mysle i musze napisac, ze ja nawet deszczowa jesien lubie:))
Wrzesień? Czy aby nie listopad?
OdpowiedzUsuńsory za zamieszanie z nickami, ale to wciąż ten sam nick:elfka, w skrócie el,elfi, jak mówią moi znajomi i przyjaciele:-)
OdpowiedzUsuńurlop dobiega końca, jutro wyjazd, w domu, w jesienne wieczory spojrzę na zdjęcia, zrobię jakiś porządek, napiszę coś więcej, póki wciąż wszystko na żywo w pamięci.. pozdrowienia dla Was jesienne.ciesze się z Waszej obecności, nawet nie wiecie jak bardzo!nie mam teraz czasu czytac co u Was, ale nadrobię, już sobie ostrze ząbki, od poniedziałku:)
I kolory i zdjęcie pierwsza klasa! :)
OdpowiedzUsuń