2 kwietnia 2010

smutkowanie


Pamiętam z dawnych lat słowa:nie smutkuj się..i nie mam pojęcia kto to mówił i dlaczego. A przypomniały mi się, bo zawsze kiedy ogarnia mnie smutkowanie, to właśnie je słyszę. I słyszę je tak od wczoraj bo wczoraj jakoś się poczułam dziwnie i niekomfortowo. przyczyny takich stanów nie znam, bo jakbym znała, to życie byłoby prostsze. Ale się smutkuje, bo jakaś zmora mnie gniecie. Kiedy mam obniżona radość życia to różne rzeczy mi się nasuwają a wszystkie jak jedna nie wesołe. Niewesoło mi bo wspominając z kumpelą przeszłość uświadomiłam sobie, że ja nie należałam i nie pasowałam do żadnej z grup moich znajomych. Zawsze byłam nieco na uboczu, zawsze na trzeciego, nigdy tak naprawdę nie nawiązałam żadnych trwałych związków. I ten stan trwa do dzisiaj, a dzisiaj o wiele bardziej nie pasuję nigdzie, niż to było dawniej. Ważne są grupy wiekowe i grupy wspólnych zainteresowań, ale przychodzi taki czas, kiedy grupa wiekowa kłóci się z tą od zainteresowań i następuje lekkie rozdwojenie jaźni i poczucie samotności w kosmosie. Tia i znowu wracam do starego tematu-moja dusza nie potrafi się pogodzić z ciałem. I tu tkwi cały dylemat. Nie umiem, nie potrafię, a może wcale nie chcę, wpasować się na miejsce uznane za odpowiednie dla pań w mojej grupie społecznej i wiekowej. I w prostej linii zmierzam w kierunku bycia ekscentryczną dziwaczką. Tak sobie to elegancko nazwałam. A poza tym zimno się zrobiło i znowu szaro/buro.

11 komentarzy:

  1. Alez kochana, to doskonale, ze nie pasujesz do grupy wiekowej:))) Nie ma nic piekniejszego jak nie pasowac gdzies, do czegos, w cos sie nie miescic. To sie nazywa indywidualnosc, a czy dziwna? niekoniecznie, wazne, ze inna. Czy masz pojecie, ze sa ludzie, ktorzy zazdroszcza Ci tej odmiennosci? Zapewniam Cie, ze sa, bo Ci w ramkach zawsze, zazdroszcza tym, co z ramek wystaja:) Tylko sie glosno przyznac nie przystoi;)))

    OdpowiedzUsuń
  2. lubię ekscentryków i wszelkich dziwaków :-) są barwni. staram się być taka, a Tobie to samo przychodzi!
    pozazdrościłam Ci normalnie :-))

    nie smutkuj się, prosze :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. ech, czasem bym chciała się znaleźć w jakiś ciepłych ramkach.to wcale nie jest fajne być na co dzień nieprzystającym. Czasem poza ramką jest zimno, pusto i nieprzytulne, a w ramce ciepło i wesoło.

    OdpowiedzUsuń
  5. Kochana, alez to my sobie sami tworzymy te ramki, to tylko od Ciebie zalezy. Nozesz, nie chce sie wpieprzac, ale na serio to Ty sama tylko mozesz zmienic.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie smutkuj się na wiosnę, Elfko :*, oglądałam Twoje zdjęcia na Picasie, są niebiańskie! A kaczuchy, te kolorowe na lodzie.. nie mam słów! :) Dodałam do ulubionych :)

    OdpowiedzUsuń
  7. wow..od razu człowiekowi lepiej po takich postach!
    Star, popracuję nad nowymi ramkami:)
    Kate-dzieki, wielka mi sprawiłaś radość!
    Emmo, wszystkie najlepszego, tylko nie bądź za grzeczna! ;-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Elfko a mnie się zdaje, że to "coś" nosi się w sobie i nic tego nie zmieni. Po prostu tak masz! Nie garnij się do żadnej "grupy" skoro źle się w niej czujesz - bądź sobą i ci którzy Cię akceptują będą dla Twojej zamkniętej "duszy" wyrozumiali. Innymi się nie przejmuj, może z czasem dostrzegą to co przegapili i będą żałowali. Uważam, że Wielcy tego świata, też nie przystawali do żadnych ramek, byli ekscentryczni i inni, ale też podziwiani. Pozdrawiam Cię świątecznie i serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Jestem stworem prostym (jak wino proste) i tak sobie dumam, ze niekiedy wyolbrzymiasz rozne rzeczy, na sile szukajac rzeczy zlych, niemilych i nieprzyjemnych.

    Zamiast doszukiwac sie wszedzie, ze nikt Cie nie lubi, na pewno nigdzie nie pasujesz, nikomu na Tobie nie zalezy i zamykac sie w kolczastej skorupie, sprobuj sobie wyszukiwac objawy lubienia Cie, tego ze paru osobom na Tobie zalezy, wiele Cie ceni za poczucie humoru i wiedze i czerpie przyjemnosc w przebywania w Twoim towarzystwie.

    A teraz uwaga, bede udzielac glupich porad :)
    Kup sobie jakies ladne ciuchy w jasnych kolorach, ktore podkresla zalety, a ukryja ewentualne nadmiary tu i tam.

    Idz do fryzjera, kosmetyczki, cokolwiek - 'zrob sobie dobrze' i podopieszczaj sie.

    Jesli mozesz, postaw sobie jakies ladne roslinki (a chocby odwieczna paprotke) w robocie.

    Postaraj sie nie wyszukiwac minusow we wszystkim, co Cie otacza :)

    OdpowiedzUsuń
  10. o rany, aż mi głupio..że takie rzeczy pisze, ale aż mi ciepło w mojej duszy, z powodu tych wszystkich fajnych słów. Ok, obiecuję-kupie sobie cos ładnego w jasnych kolorach; może być czarny? ;-)i postawie paprotke i w ogóle. Kocham was! :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie turbuj sie, dzicie! Nie dobirej se do głowy!
    Tak mówiła babcia Bronia i pocieszam się tak do dziś.
    Bo większość ludzi też cierpi, albo czasami (jak my), albo cały czas niestety...

    OdpowiedzUsuń