11 grudnia 2009
time w domu
Katar powoli mija, albo mi sie tak wydaje? przyzwyczajenie? robię porządki, na dyskach, archiwizuję to co powinno być zarchiwizowane. Będzie więcej miejsca wszędzie. Ale i tak po prostu się nudzę. Wkurza mnie powszechny zapach/smród rozpuszczalnika. Sprzątanie klatki schodowej po malowaniu.
Z nudów:
udzielam się na fejsbuku (czytaj: dodaję zdjęcia gdzie sie da..)
założyłam wreszcie konto ma allegro
może zainstaluję program do nagrywania płyt w laptopie?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
świetne zdjęcie :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńano, przednia sikoreczka, błękitna wśrod rudych liści.
OdpowiedzUsuńAle piękną sikorkę uchwyciłaś :) zazdroszczę Ci takiej leniwej nudy, ja zaczynam od środy i aż do stycznia, a potem do nowej pracy. Okaże się czy decyzja o zmianie była dobra:)
OdpowiedzUsuńPowodzenia Małgorzato!
OdpowiedzUsuń