11 grudnia 2009

time w domu


Katar powoli mija, albo mi sie tak wydaje? przyzwyczajenie? robię porządki, na dyskach, archiwizuję to co powinno być zarchiwizowane. Będzie więcej miejsca wszędzie. Ale i tak po prostu się nudzę. Wkurza mnie powszechny zapach/smród rozpuszczalnika. Sprzątanie klatki schodowej po malowaniu.
Z nudów:
udzielam się na fejsbuku (czytaj: dodaję zdjęcia gdzie sie da..)
założyłam wreszcie konto ma allegro
może zainstaluję program do nagrywania płyt w laptopie?

4 komentarze:

  1. świetne zdjęcie :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. ano, przednia sikoreczka, błękitna wśrod rudych liści.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale piękną sikorkę uchwyciłaś :) zazdroszczę Ci takiej leniwej nudy, ja zaczynam od środy i aż do stycznia, a potem do nowej pracy. Okaże się czy decyzja o zmianie była dobra:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Powodzenia Małgorzato!

    OdpowiedzUsuń