11 października 2009

żabka

jest żabeczka, jest. Malutka wystraszona, niezbyt ostra, bo nie chciałam jej lampą dręczyć.
Bagaż spakowany, aparaty, pendrajwy..torba, plecak.. i poza tym; Qrrwa,grrwaa..od jutra. Sory za wulgaryzmy, ale tylko to mi teraz pasuje.
Póki co-idę się cieszyć tymi chwilami, które mi jeszcze zostały, tu i teraz.

2 komentarze:

  1. Oooooo... żesz. A przepatrzyłam każdy milimetr kwadratowy obu fotek ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. JEST! jednak jest.
    a więc nie tylko ja się złoszczę...;-))
    to z powodu wyjazdu? mam nadzieję, że nie na długo.

    OdpowiedzUsuń