21 października 2009

w&b

podstawówka
na podwórku. Nie wiem ile miałam lat, ale pamiętam tego misia. A moja mam, piękna i młoda.
LO
studia
i po studiach.
to ja, uwieczniona.
muszę pogrzebać w albumach i znaleźć swoją radosną twórczość.

12 komentarzy:

  1. Jakie urodziwe dziewczę, a wtedy nie było fotoszopa :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. no, młoda byłam i piekna,;-)),
    pełna marzeń i nadziei..przeminęło nawet nie wiem kiedy. Tylko marzenia zostały.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak sie było pięknym, to nie ma siły - jest się nadal:)Ta fotka z gazeta i papierosem - bardzo! Pozdrowienia.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie ma jak urok ówczesnych czarno-białych zdjęć :)

    OdpowiedzUsuń
  5. tak tak ..urodziwa , a to nie jest twoja Mam na tych wszystkich fotach? :)
    sorry, ale ja ciągle taka mało ufna jestem

    OdpowiedzUsuń
  6. moja mam jest na jednym,ze mną, w z kokarda we włosach i misiem. Nie sciemniam, nie mam potrzeby.

    OdpowiedzUsuń
  7. widać podobieństwo między wami
    mam - córka, rajstopki fajne były kiedyś i te kokardy:)
    ja też teraz nie ściemniam
    czasami żartuję

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękne są wspomnienia z naszej młodości! Szczególnie w starych fotografiach można znaleźć czar
    tamtych lat!
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. tak, tak dziwnie sie składa, że zostaja mi w pamięci dobre wspomnienia. a te złe gdzies się chowają.

    OdpowiedzUsuń
  10. To zedjęcie ze studiów, ma klimat...:)ogólnie bardzo fajny pomysł na wspomnienia, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. uwielbiam "stare zdjęcia" mają klimat, historię i mówią tyle rzeczy...o nas, dla nas, innym....bardzo fajne!!! może też się skuszę..:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. postanowiłam "zcyfrować" stare albumy i wrzucić hurtem na Picassę. Jak tylko znajdę czas :-)

    OdpowiedzUsuń