22 maja 2009

piąteczek

OMG!
pogoda jest wyjątkowa, czuję się jak w rocznej cieplarni. A ciśnienie mam poniżej stóp, zostawiłam gdzieś na pierwszym piętrze. Tutaj na szczycie potrzebna mi chyba butla z tlenem + kawa. To ja zaraz kawę sobie nastawię. Puk, puk? cos mi puka w prawej skroni. Kto tam? To ja, migrena!
No tak. Ja dzisiaj mam imprezę pracową, a tu mi jeszcze ona. Ja się z tobą na dzisiaj nie umawiałam, wredna @!
Impreza jest z cyklu: pan derektor odchodzi na emeryturę i my go żegnamy. Ja akurat żegnam pewną epokę, bo już nie będzie tak jak kiedyś. Zostaje nowa młoda i prężna derekcja, nawiedzona duchem i nie wiadomo czym. Amen.
A propos naczalstwa. Dawno, dawno temu, kilku pracowników popełniło wystawę. Znienawidzonych przez JWD pracowników. Jego Wysokość Naczalstwo powiedział: wystawa mi się nie podoba i niech się pan/pani cieszy, ze nie dostaliście nagany. Proszę państwa.. wystawa dostała wyróżnienie w konkursie na „Wydarzenie Muzealne Roku - Sybilla 2008”.
Myślicie, że dało to coś JWN do myślenia? oj chyba nie.. w końcu to on jest najmądrzejszy.
No i tak. Większość pracowników traktuje to miłe wydarzenie, jak utarcie nosa wiecie-komu.
Szkoda by o tym pisać, to tylko przy piwie da się opowiedzieć. A może i nie. Mam nadzieję, że nie będzie ich na imprezie. Bo ja chcę czuć sie miło i swobodnie, skoro już dałam sie namówić na przyjście.
Co poza tym? Odczuwam gwałtowne pragnienie kolejnego wyjazdu. Niestety następne wekendy spędzam w domu i być może dopiero na Boże Ciało i dni przyległe gdzieś się ruszę. Na ten przykład do Łodzi, do mojej rodzinki i starszego brata. Namawiamy wszyscy wspólnie razem MS, żeby też tam
przyjechał. Nie będę się zakładać czy przyjedzie. Bo chciałabym ten zakład przegrać.

3 komentarze:

  1. dosłownie szklarnia, senność i też migrena - obcy w skroni , oczy pełne piachu
    nie ma naczalstwa - co za ulga :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zaraz, czy to ten dzieciorób? Nie słyszałam o wnukach ;->

    OdpowiedzUsuń
  3. Taka nasza polska rzeczywistość - swój stłamsi, obcy doceni ;-)

    OdpowiedzUsuń