koniec roku. Może trzeba by pomyśleć, co bym chciała w Nowym?
no cóż..
chciałabym wiedzieć już coś o moim zdrowiu.albo tak, albo nie, a nie wciąż w zawieszeniu.
chciałabym, żeby mi się coś chciało. Teraz jestem jak listek w
strumieniu, płynę sobie z prądem, czasem się zatrzymam i kręcę w kółko,
czasem utknę gdzieś w jakiś korzeniach, potem płynę sobie dalej..Od
czasu do czasu nawet zerkam na któryś brzeg, zastanawiam się czy może
warto wylądować, coś pooglądać..ale przeważnie płynę dalej. No chyba że
ktoś mnie wyłowi, zatrzyma, wysadzi na brzeg..a potem sobie pójdzie, a
ja znowu płynę sobie dalej, albo kręcę się w kółeczku, w kółeczku..
Chciałabym tez wiedzieć, czy warto w ogóle żyć. Może powinnam to napisać na początku.
Wszystkim tym, którzy tu z przyzwyczajenia jeszcze czasem zaglądają,
życzę dobrego i ciekawego roku 2013. Takiego jakiego byście chcieli.
Niech się spełni!
31 grudnia 2012
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Szczęśliwego Nowego Roku !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam noworocznie
dzięki i nawzajem!
UsuńOptymizmu,szczescia i radosci w NOWYM ROKU I JAK NAJWIECEJ ZDROWKA,to jest najwazniejsze:)
OdpowiedzUsuńwłasnie, czekam na to zdrowie.. dzięki maga i nawzajem!
UsuńPrzede wszystkim duuuużo zdrowka.
OdpowiedzUsuńSpełnienia wszystkich marzen tych malenkich i najwiekszych.
Wiary i optymizmu .ze wszystko bedzie dobrze.
Oleńko, jak możesz wątpić w to, "czy warto w ogóle żyć"?? Warto, bo choć życie nie zawsze nas rozpieszcza, ono jest skarbem samym w sobie. Lepiej być niż nigdy nie zaistnieć. Życzę ci, koffanie, zdrowia pełen wór, tego, żeby wszystko się wyjaśniło pomyślnie dla Ciebie w każdym wymiarze. Pamiętaj, że także pozytywna postawa osobista dopomaga w procesie leczenia. Chciałabym móc cię przytulić, aby podzielić się z tobą swoją energią. Wirtualnie więc to czynię. Spójrz poza tym na prawo, tam gdzie przez senną, zimową kotarę drzew przebija się blask słoneczka. Ono świeci także dla Ciebie, każdego dnia. Tak jak dla każdego z Nas. Jest tak samo śmiertelne, jak każde z nas... a mimo to wciąż świeci, dzieli się swym blaskiem z innymi. Niechaj więc ten nowy, 2013 rok, przyniesie ci dużo zdrowia, pogody ducha, na przekór złym dybukom. Znajdź w sobie lub wokół siebie jakiś stały grunt, w postaci tego, co koffasz, co jest tylko twoje i uczep się tego z całych sił. Może życie to jest jeden, wielki niepohamowany strumień, który niesie nas nie wiadomo gdzie, ale gdyby nie każda w nim pojedyncza kropla, nie byłoby go wcale. Jest więc zależne od każdego z Nas z osobna. Świeć jasno, coraz jaśniej! :******
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko, serdeczności i uściski posyłając ponad wielkim oceanem. Ja nie zaglądam tutaj tylko i wyłącznie z przyzwyczajenia... :D :****
Gdy życie traci smak, bo nie pozwala nim się cieszyć np. choroba, to nie dziwota, ze pragnie się coś zrozumieć, nadać sens by to życie kontynuować. Ta prośba-pytania: "Chciałabym tez wiedzieć, czy warto w ogóle żyć" to tego wydaje mi się wyraz. Ktoś kto nie przeżył zapadliska w duszy, nie bardzo może zrozumieć o co chodzi, dlaczego nie chce się żyć, dlaczego szuka się jakiegoś sensu, wartości... Wiesz, masz wspaniałą umiejętność, potrafisz pochylić się, znaleźć i wydobyć takie śliczne okruchy z życie, a w końcu życie składa się z okruchów. Ludzie zaglądający tutaj cieszą nimi oczy i nie chodzi wcale o przyzwyczajenie. Przynajmniej w moim przypadku.
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci, abyś już nie chciała ale znała odpowiedź na pytanie czy warto w ogóle żyć. Pozdrawiam noworocznie
Smutne to co napisalas, ale napisalas to w ubieglym roku. Dzis jest juz Nowy Rok i niech on przyniesie zmiany, pozytywne rozwiazania i wiecej powodow do radosci.
OdpowiedzUsuńPrzytulam:**
I Tobie również - żebyś wiedziała, że warto..Niech nie będzie gorszy od poprzedniego..Serdecznie ściskam.A.
OdpowiedzUsuńWarto... nawet jeśli jest pod prąd...warto.
OdpowiedzUsuńDobrego Roku!
Ejże El!!!!!!!!!!!!!! No pewnie , że tak! Szczęśliwego Nowego Roku!
OdpowiedzUsuń