13 maja 2012
niedziela; 10 % dnia
pierwsze kwiatki akacji;
mokry dmuchawiec;
zapach mokrych liści po deszczu;
maleńkie śliweczki, za dwa miesiące będą złote i soczyste;
melodyjny śpiew kosa w wieczornej piosence;
chłodne krople na twarzy, czy to deszcz czy łzy? to tylko deszcz nie jest słony
90 % dnia
poczucie beznadziejności, brak celu i brak powodu by żyć
depresja mode on
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
będzie lepiej, to ta pogoda tak źle działa...
OdpowiedzUsuńzanim mlecze przekwitły zrobiłam "mniszkowy miodek" dla maluchów mojej córy.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia, mimo złej pogody.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńMi jestes potrzebna, na ten przykład. I to bardzo.
OdpowiedzUsuńI ja myślę, że pogoda ma w tym duży udział, od wczoraj fatalnie się czuję - zatoki? ból ucha? wszystkich mięśni, psyche i całej reszty.
OdpowiedzUsuńI jest mi potrzebne Twoje pisanie i fotografowanie, daleki Kraków, wiewiórki.
Bywaja takie dni, na szczescie mijaja:)
OdpowiedzUsuńU mnie też istnieje taki podział na normalne życie, z którego potrafię się cieszyć i na życie, gdy ciężko mieć nadzieję i jedyne co można zrobić to tylko wpaść w depresję. Dla pocieszenia powiem Ci, że procentowo coraz więcej jest dla życia numer 1 :-)) więc widać, że może być lepiej i u Ciebie też tak będzie! :-) chociaż wiem, że czekać cierpliwie nie jest łatwo..
OdpowiedzUsuń