20 maja 2012



20.05.12
Przechodziłam przez polankę ..nagle usłyszałam ochrypłe krakanie i dwie wściekłe wrony zaczęły nade mną krążyć i wyzywać mnie brzydkimi wyrazami. straszyły pikując na moją głową i groziły, że zaraz wydziobią mi oczy! Oddaliłam się z godnością.
Lody bakaliowe made in Grycan, są wielce dobre.
Zapragnęłam obejrzeć dzisiaj wieczorem facetów w czerni, czyli MIB.. lody do tego filmu pasują, niech ja tylko znajdę płytkę..
19.05.12
Zadziwiający głód ładnych rzeczy. Znowu kolejne sreberko, cudowne, z kolorową emalią, a emalia to coś, czemu oprzeć się nie mogę.. ale przecież niepotrzebne! uspokajam wyrzuty sumienia..nie palę papierosów, a to akurat miesięczny wydatek na fajki..
Stwierdziłam dzisiaj rano, przeglądając się w lustrze, że wyglądam jak krasnoludek. Wszystkie moje kurtki, polarki, koszule, mają śmieszne fablanki z tyłu..jak krasnoludkowe kubraczki. Schudłam, schudłam i mam mnóstwo za luźnych, za szerokich rzeczy.
Dawno temu pokochałam jednego faceta i pokochałam miasto w którym mieszkał. Teraz została mi tylko miłość do miasta. Ale wiem, że tam nie pojadę. Nie chcę.
Oglądając kryminały w dużej ilości: stwierdzam, że coraz częściej udaje mi się wytypować zabójcę, choćby reżyser i scenarzysta starali się bardzo mocno zagmatwać sprawę. Czyżbym była coraz bardziej genialna? ;-) i czemu panie policjantki i specjalne agentki, w trakcie akcji ścigając niegrzecznych panów (czasem panie), biegają na wysokich obcasach? no czemu? ;-)

2 komentarze:

  1. O matko! Czekać tylko aż zaczniesz rozwiązywać krzyżówki... Jakoś kryminały kojarzą mi się z rozwiązywaniem krzyżówek, w każdym razie bardziej niż z wysokimi obcasami :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Po obejrzeniu póltora sezonu Mentalisty także zaczynam trafniej typowac. Uczymy się myslec jak mordercy albo jak scenarzyści ;-)

    A z tą negacją przyjazdu nie mów hop!

    OdpowiedzUsuń