u mnie była tylko dzień ,na tydzień przed świętami , posypała śniegiem. na święta oczywiście padał deszcz. teraz przyszła, ale już bez śniegu, tylko mróz mam. taki świeży śnieg zawsze dodaje uroku .pozdrawiam :)
odpozdrawiam:)
Przez okno OK. Byle żadnych bliskich kontaktów ;)
Najchętniej też oglądam przez okno, ale niestety i odśnieżać trzeba.Pozdrowienia! :)iw
A u mnie już bałwan na podwórku :)
Zima przez okno jest dobra. Gorzej, gdy trzeba wyjść z domu. ;)
a na zachodzie mróz, a śniegu ani widu:(
Ten komentarz został usunięty przez autora.
A tutaj w postscriptum takie zaproszenie do zabawy: http://scenki.blogspot.com/2012/01/gdzie-mi-tu-z-pugiem.html
Nie chce mi się wracać do tej zimy... buziaki gorące posyłam!
u mnie była tylko dzień ,na tydzień przed świętami , posypała śniegiem. na święta oczywiście padał deszcz. teraz przyszła, ale już bez śniegu, tylko mróz mam. taki świeży śnieg zawsze dodaje uroku .pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńodpozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPrzez okno OK. Byle żadnych bliskich kontaktów ;)
OdpowiedzUsuńNajchętniej też oglądam przez okno, ale niestety i odśnieżać trzeba.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia! :)
iw
A u mnie już bałwan na podwórku :)
OdpowiedzUsuńZima przez okno jest dobra. Gorzej, gdy trzeba wyjść z domu. ;)
OdpowiedzUsuńa na zachodzie mróz, a śniegu ani widu:(
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńA tutaj w postscriptum takie zaproszenie do zabawy: http://scenki.blogspot.com/2012/01/gdzie-mi-tu-z-pugiem.html
OdpowiedzUsuńNie chce mi się wracać do tej zimy... buziaki gorące posyłam!
OdpowiedzUsuń