4 listopada 2011

Myślę, że ten obrazek chce być oglądany.
No, więc.. jezusiemario, tak nie zaczyna sie zdania od no, więc, ale no, więc. Ciężkie były ostatnie dni, ciężkie noce. Znowu moja fizyczność odmówiła współpracy z duchem, tzn. duch by chciał, bo jak to duchy, żyje wiecznie, a ciało mdłe i strajkuje. I czemu ono znowu na złość? I co ono znów wymyśliło, mało mu było ostatniego? A wymyśliło bóle brzuszne wszelakie, żeby mnie już całkiem w psychicznego doła wpędzić.. Więc (znowu!) kilka wizyt u białych bogów, bo wiara czyni cuda. Biali bogowie maści wszelakiej dają mi magiczne karteczki, które następnie niższe, ale też białe bóstwa wymieniają na pudełka i tubki, a ja już zajmuję się zawartością. Mówię wam, że muszę specjalną rozpiskę zrobić, żebym wiedziała, z którego pudełeczka, co i kiedy wyjąć, kolejności nie pomylić..
A w poniedziałek kolejna wizyta, ta najważniejsza, więc nerwówka nie polepszy stanu mojego i pewnie nieraz jeszcze zęby zaciskać będę, zwinięta w kłębek na kanapie.
A jesień taka piękna tego roku, więc (już nie w środku) cieszę się jak mogę, uwieczniam, a zdjęć miliony czekają na chwilę stosowną, bym spojrzała na nie łaskawym okiem i może pokazała komuś? Bo zdjęcia mają to siebie, że wartość ich rośnie stosownie i zależna jest od ilości oczu, które spojrzą na nie i ucieszą swych właścicieli. Albowiem zdjęcie nieoglądane, wartości nie ma żadnej.
Tak wiem, że pieprzę sobie radośnie i bez sensu, ale sprawia mi to żywą przyjemność, a bogowie świadkami, że ostatnio mało powodów do przyjemności miałam.

7 komentarzy:

  1. Kciuki trzymac bede za zdrowko Twoje i zeby nie bolalo.
    Cieplo pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Powód do przyjemności.. to trzeba jakiś mieć? ;-)
    Trzymaj się, El :-*

    OdpowiedzUsuń
  3. Pi, a można mieć przyjemność tak ot z niczego?

    OdpowiedzUsuń
  4. hej siorka. Dziękuję Ci za WSZYSTKIE zdjęcia
    b.

    OdpowiedzUsuń
  5. pieprz sobie radosnie ile tylko chcesz, na zdrowie! A my radisnie czytac bedziemy ; ) pozdrawiam słonecznie

    OdpowiedzUsuń
  6. radosnie miało byc, ups!

    OdpowiedzUsuń