28 kwietnia 2011
come back
Wola życia
wróciłam. mocno obolała, wykończona psychicznie i fizycznie. Dom nie przyniósł ukojenia tylko problemy-jak można mieć meble tak nie pasujące do moich dolegliwości! ;-)
Ale będzie lepiej, na pewno. Nawet spałam lepiej dzisiejszej nocy niż w ta pierwszą domową.
Cóż więcej..nie wiem. czuję się odmóżdżona.
Ale to pewnie też minie.
Czy robiłam zdjęcia w szpitalu? na początku tak. Potem już nie. Minie trochę czasu zanim do nich wrócę.
Jedno mogę o tym szpitalu powiedzieć. Pod każdym względem było tam na 5 z plusem! Dziwnie brzmi? nie nie jestem pod wpływem leków. Powiadam Wam: było na 5 z plusem.
zdjęcia będą. Wspomnienia też. Robiłam sobie notatki w telefonie, taki mini pamiętnik. Teraz tylko muszę to jakoś przenieść do kompa, a to wyzwanie..
Wczoraj pierwszy malutki spacer. jakieś 15 minut i powrót na trzęsących się nogach. Dzisiaj druga próba. Kiedy jechałam do szpitala, był surowy dzień wiosenny. Drzewa jeszcze spały, trawa była szczątkowa, kwiatki tylko te wczesne. A dziś? wiosna w pełni. Kasztanowce maja piękne liście i zakryły szpacze domki. Trawniki pod blokiem pełne złotych mleczy, błękitnych żabich oczek, stokrotek, niezapominajek... i powietrze pachnie, a mój nos przyzwyczajony do szpitalnych zapachów, z niedowierzaniem smakował te całkiem nowe, niezwykłe.
Będzie lepiej. Na razie nie śmiem myśleć, że może być całkiem dobrze.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
no właśnie - długo Cię nie było, ale już jesteś wrócona :)
OdpowiedzUsuńwiosna to chyba dobra pora roku na odzyskiwanie sił, bo niesie optymizm.
witaj, a ja właśnie jestem pod ścianą szpitalną z nożem w okolicy wątroby i pewnie nie mam innego wyjścia ;/
OdpowiedzUsuńzdrowiej :)
Będzie lepiej. Potem dobrze.A później bardzo dobrze:)
OdpowiedzUsuńWitaj z powrotem :D
OdpowiedzUsuńTeraz to już będzie tylko lepiej.
Pozdrawiam
Dobrze, że chociaż szpital był na pięć z plusem. Przykro mi z powodu problemów zdrowotnych... Mam nadzieję, że szybko wrócisz do jeżdżenia po górkach i dolinkach :))
OdpowiedzUsuńPrzywołuj dobre myśli..przywołuj..niech Cię nie opuszczają..Wiosna to świetna pora na wracanie do zdrowia..Dobrze, że jesteś!! A.
OdpowiedzUsuńJESTEŚ!!!, DOJDZIESZ DO SIEBIE.
OdpowiedzUsuńNO WŁAŚNIE BUDZI SIĘ PRZYRODA, PTAŚKI,MRÓWKI,ROBALKI ITAKIE TAM RÓZNE ŻYJĄTKA....A TY, POWRACASZ DO ZDROWIA. a JA LUBIĘ CZYTAĆ TWOJE POSTY. pOZDRAWIAM SERDECZNIE I WIOSENNIE.
trzymam kciuki i pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńdzieki:) postaram się być!
OdpowiedzUsuńNareszcie, a teraz powoli zacznie byc co raz lepiej. Nigdzie sie nie spiesz, nic na sile, ale malymi kroczkami i duzo odpoczywaj. Najgorsze juz minelo:))
OdpowiedzUsuńWelcome home. :)
OdpowiedzUsuńWitaj.
OdpowiedzUsuńTrzymalam za Ciebie kciuki i trzymam nadal.
Dobrze że juz jesteś
Pozdrawiam serdecznie
Będzie całkiem dobrze. Witaj:)
OdpowiedzUsuń