30 marca 2011
światło-cień
dni przeciekają przez palce, nieciekawe dni. Dobre są poranki, dopóki jeszcze umysł nie łapie, ze oto zaczął się kolejny dzień, przez chwilę czuję się nieważka i odprężona.
Potem przychodzi dygocik i i trzewia zawinięte w supeł do bólu. I czas który się dłuży a jednocześnie ucieka tak szybko. Kolejny wieczór i drżenie rąk, tak najgorzej jest wieczorem, diabli wiedzą czemu, kolejna noc i ta króciutka chwila poranna..
tak jestem rozbita, tak chwile zwątpienia przychodzą po chwilach determinacja, wola walki za chwilkę znika i pojawia się szyderczy śmiech, a pytanie "po co?" zawisa w powietrzu.
Niepoprawna pesymistka, pełna złych przeczuć, przewidująca najgorsze, oto cała ja.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
myślę, że w Tobie jest dużo życia, które bardzo chce żyć, niezależnie od tej pesymistki, która przewiduje...;-)
OdpowiedzUsuńa ja jeszcze dodam MIGRENA... idę zanurzyć się w otchłani bólu :( to już 3 dzień . łączę się z Tobą w tym pesymistycznym nastroju i zarazem życzę poprawy samopoczucia :/
OdpowiedzUsuńi caly problem żeby to dużo życia wzięło górę! a poza tym..życie jest przereklamowane, ot co..
OdpowiedzUsuńi se zapomniałam sie przelogować..
OdpowiedzUsuńtrzeba tylko chcieć by było lepiej... choć coraz trudniej mi się do tego stosować ;)..
OdpowiedzUsuńczym różni się optymista od pesymisty? pesymista mówi "już gorzej być nie może" a optymista "oj, może, może".... ;)
Dołączam do komentarzy, bo ... znam podobne uczucia. Pocieszam się, że miną. Późną wiosną, wczesnym latem. Mijają zawsze. I teraz powinny. Gdy mnie nachodzą szybko próbuję myśleć o czymś innym. Jak się nie udaje to raz jeszcze - zazwyczaj po trzecim raz jeszcze udaje mi się ... Coś dobrego przecież musi się dziać ! No musi ... ?
OdpowiedzUsuńzarumieniłam się...
OdpowiedzUsuńdziękuję... dziękuję fenomenalnie ;)
Jak to po co?
OdpowiedzUsuń(gupia jakaś czy co..)
Życie to tylko chwila, łap ile się da!
OdpowiedzUsuń