13 lutego 2011

komunikat

Ha!
za oknem świeci słońce. Rodzina dopiero przeciera zaspane oczęta, jest jasno, mnie już nosi..więc zaraz znikam.
Komunikat zdrowotny. Badania wykażą czy to coś poważnego na lat kilka, czy nie. Ale bez szpitala zapewne sie nie obejdzie. Najgorsze jest czekanie. Pierwszy wynik we wtorek. Drugie istotne badanie w tygodniu, mam nadzieje, terminu jeszcze nie mam. Nerwy mnie tłuką, boję sie podwójnie, raz bo tak, dwa żeby nie wróciły ataki paniki z przed lat. Na razie po uspokajającym leku od dochtora, miałam koszmarne koszmary przez całą noc. No więc ja pierdolę! (sory jesli ktoś urażony) lek do kosza.
A teraz idę.
Wiecie, że jest dziś 13 luty, a ja żadnego zdjęcia lutowego nie zrobiłam? No może jedno wczoraj w pracy, na fejsbuczka, ale ono właściwie się nie liczy..

12 komentarzy:

  1. Skup się na okolicznościach przyrody lepiej. Tych cudnych:)

    OdpowiedzUsuń
  2. No to się rozerwij rodzinnie i nie myśl o niczym innym tylko o przyjemnościach :)

    OdpowiedzUsuń
  3. najgorsze jest czekanie..Trzymaj się mocno.A.

    OdpowiedzUsuń
  4. Powtorze rade Nivejki, skup sie na czyms przyjemnym, rob zdjecia, bo to mile i zajmujace zajecie.

    OdpowiedzUsuń
  5. TAK, RÓB SAME PRZYJEMNOŚCI DLA SIEBIE, RODZINY....POPRZYTULAJ SIĘ DO JAKIEGOŚ SOLIDNEGO DRZEWA...I PSTRYKAJ, PSTRYKAJ ABY ZATRZYMAĆ CHWILĘ W OBIEKTYWIE....TRZYM SIĘ....

    OdpowiedzUsuń
  6. poczekaj na pełne wyniki, i rozwijaj się:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Sory, ale wizja przytulania się do solidnego DRZEWA sama w sobie jest relaksująca ;-)
    No, ale właśnie o to chodziło :-)
    Trzymaj się El i nie daj koszmarom.

    OdpowiedzUsuń
  8. ok, pójde poszukać jakiegoś drzewa:)
    tak prawdę mówiąc, to przytuliłabym sie do konkretnego faceta, ale cóż...

    OdpowiedzUsuń
  9. Hej :)
    Mnie się też od początku roku niewiele zdjęć udało zrobić!
    Co do badań - zdrowia Ci życzę!
    serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  10. Trzymam kciuki, będzie dobrze :) Tym czasem czekam na nowe fotki!

    OdpowiedzUsuń
  11. To czekanie jest koszmarem. Trzymam kciuki i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  12. Czekanie jest okropne, niepewność... pamiętam. Gdyby można było nie myśleć.
    Trzymaj się El!

    OdpowiedzUsuń