Uwielbiam mgłę... Jest wtedy tak cicho, intymnie, że można zapomnieć na chwilę, że poza nią tętni życie, szaleje świat. A zdjęcie z pajęczyną - piękne. Lubie pajączki, to bardzo wytrwałe i pracowite stworzenia. Martwi mnie jednak fakt, że Natura obecnie szwankuje... Parę dni temu w okolicach mojego domu zakwitły stokrotki, krety buszują po trawnikach jak szalone a pod wieczór wokół drzew unoszą się chmary komarów... Dziwne, prawda?
strasznie nie lubie takiej pogody,wiedne jak niepodlewany kwiatek,choc zdjecia piekne ,ale wzbudzaja we mne smutek i niechec,nienawiedze u siebie takich stanow
przepiękne klimaty i ładne zdjęcia:) pozdrawiam Cię..A.
OdpowiedzUsuńnajpiękniejsza kolia pajączka :D
OdpowiedzUsuńCudne zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńDo ogladania Twoich zdjęć, w otoczeniu potrzebna jest abolutna cisza. Inaczej nie mają całej potrzebnej głębi uroku.
OdpowiedzUsuńMieszkam w mgielnym zagłębiu. Wystarczy odjechać jakieś 3-3 km i mleczna mgła znika:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam mgłę... Jest wtedy tak cicho, intymnie, że można zapomnieć na chwilę, że poza nią tętni życie, szaleje świat. A zdjęcie z pajęczyną - piękne. Lubie pajączki, to bardzo wytrwałe i pracowite stworzenia. Martwi mnie jednak fakt, że Natura obecnie szwankuje... Parę dni temu w okolicach mojego domu zakwitły stokrotki, krety buszują po trawnikach jak szalone a pod wieczór wokół drzew unoszą się chmary komarów... Dziwne, prawda?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
strasznie nie lubie takiej pogody,wiedne jak niepodlewany kwiatek,choc zdjecia piekne ,ale wzbudzaja we mne smutek i niechec,nienawiedze u siebie takich stanow
OdpowiedzUsuńpajęczyna jest świetna... zazdroszczę oka ;)
OdpowiedzUsuńJak się cieszę, że znowu tu zajrzałam :-)
OdpowiedzUsuńAle uczta dla ócz! :)
OdpowiedzUsuńEl, widzę nowy wystrój! Ciekawy pomysł.. :):*
Extra seria!Mgła,pajęczyna...super!
OdpowiedzUsuń