1 czerwca 2010

pasiastość wiosenna


torba i plecaczek wstępnie zapakowany. Bilety kupione. w czwartek wyjazd na poszukiwanie przygody. A tutaj ciągle pada i pada..
powyżej pasiastość wiosenna. Fotka z cudnego i jedynego, słonecznego poranku niedzielnego.

8 komentarzy:

  1. Wiosna w tym roku nie rozpiescila nas za bardzo, a wręcz przeciwnie, ja też wyjezdzam za kilka dni, i też juz mam bilety, hotel zamowiony tylko na spakowanie zostało mi jeszcze trochę czasu, chociaz aparat i inne akcesoria do niego mam zawsze w pogotowiu :)

    Pozdrawiam serdecznie w wspanialych przygód życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pogodynka mówiła że od piątku ma być słonecznie, więc tam gdzie będziemy (też mam wyjazd) powinno być pogodnie. Do zobaczenia w poniedziałek. Udanej wyprawy. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzięki elfko za fajne słowa na moim blogu..może właśnie dlatego lubię ten Twój, szczery..ja nie pozwalam sobie na tyle szczerości boję się..jakąś klapkę mam w głowie i zapada od czasu do czasu..na długi czas..Życzę Ci wspaniałej pogody - ducha!! Sama jedziesz? :)))) Serdeczności dla Ciebie a może i nawet buziak!! Udanego odpoczynku!A.

    OdpowiedzUsuń
  4. kiedy ta pogoda nas troszkę popieści? ech ...
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Idzie na lepsze. Ma się wypogodzić :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Topole już kłaczą na tej ścieżce :-)
    Pozdrowionka!

    OdpowiedzUsuń
  7. Życzę Ci tej pasiastości w czasie wypoczynkowego weekendu!

    OdpowiedzUsuń
  8. Mi się strasznie tęskni do takiej pasiastości - bo jak nie ma słońca nie ma też pasiastosci :( a u nas ciągle pada....

    OdpowiedzUsuń