pozazdrościłam Magdzie. ale gdzie mi tam do jej mistrzowskich ptasich ujęć. Sikorki olały mnie totalnie, tylko kos cierpliwie pozował. Zima wróciła? jest szaro i ciemno i smutno.. tylko gołębie przelatują..
Dziękuję za miłe słowa, ale blog (mój "Odpoczynek" dopiero jest w trakcie przenosin. Tyle czasu na weekendach zabiera mi gotowanie i pisanie i gotowaniu i łażenie po blogach przyjaciół, że nawet nie zauważyłam, że jakaś Elfka zechciała do mnie wstąpić z Rivendell :-) Ja też będę do pani zaglądać, zwłaszcza, gdy będą zdjęcia przyrody (ja nie umiem fotografować, robię to tylko amatorsko).
a u mnie było dziś tak słonecznie:)) pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńU mnie dziś też było sporo słońca, ale nie miałam raczej siły iść na "polowanie" z aparatem.
OdpowiedzUsuńPiękne ptaszyska :)
kos- samczyk z pomarańczowym dziobasem , pięknie śpiewa przez całą wiosnę i lato :)
OdpowiedzUsuńSikorki się na uczą i będą przylatywać :) cierpliwości (skusiłam je luskanym słonecznikiem). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa, ale blog (mój "Odpoczynek" dopiero jest w trakcie przenosin. Tyle czasu na weekendach zabiera mi gotowanie i pisanie i gotowaniu i łażenie po blogach przyjaciół, że nawet nie zauważyłam, że jakaś Elfka zechciała do mnie wstąpić z Rivendell :-)
OdpowiedzUsuńJa też będę do pani zaglądać, zwłaszcza, gdy będą zdjęcia przyrody (ja nie umiem fotografować, robię to tylko amatorsko).
Zdjęcia rewelacyjne - możesz się cieszyć z tej "modelki", bo odwagi jej nie brak. Dzięki serdeczne za odwiedziny, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńKos, jak widać pozował z wdziękiem :)
OdpowiedzUsuńA ja dzisiaj polowałam na mewy... też nie było łatwo:)
OdpowiedzUsuńDrugie ujęcie mnie urzekło.
Pozdrawiam serdecznie:)