10 września 2009

takie tam..


Jak wyzwolić się z niechcianej przyjaźni? jak dać znać komuś, że owszem, lubię go, jest fajny, ale nie chcę przekraczać granicy i dopuszczać do zbytniej zażyłości?.. Nie chcę go urazić, ani zrobić mu krzywdy. Po prostu taka jestem. Nie lubię ścisłych związków, nie chcę znać szczegółów czyjegoś życia, nie chcę. Potrzebuję powietrza.
Czuję się paskudnie zmęczona. W dodatku jestem wściekła, podminowana i napięta jak struna. To też ze zmęczenia. Jeszcze dwa tygodnie do urlopu. To strasznie długo, nie wiem jak to wytrzymam.

3 komentarze:

  1. to jest trudne..umęczy i udręczy ale wymaga rozmowy...

    OdpowiedzUsuń
  2. A może się mylisz. Na pewno musisz porozmawiać. A urlop? A ja chcę do pracy:))))))))))):(((((

    A do poprzedniego wpisu - a ja czekam na 6 sezon Chirurgów...

    OdpowiedzUsuń
  3. a może wystarczy unikać? wykręcać się? może samo się rozwiąże? Nie chce mi sie rozmawiac, wiem jaki będzie efekt. załamię sie i zacznę kłamać..
    Holden..tak bym chciała cos zrobić..chyba powinieneś poszukac pracy gdzie indziej
    i nie oddawaj aparatu!!!

    OdpowiedzUsuń