7 czerwca 2008

notatki

*Sobota, ja w pracy. Siedzę sobie i czytam, głównie blogi, bo w tygodniu czasu brak. usunęłam kilka linków, bo się niecnie zahasłowały, a nie chce mi się prosić właścicielki blogów tajemnych o hasło. Nie to nie. Tyle tych blogów, że czasu nie starcza na czytanie.
*Znalazłam prześliczny, letni, szaroniebieski, ale bardziej niebieski polarek i od razu go nabyłam, bo only sam jeden. A już dawno takiego szukałam. W końcu dali tą nagrodę, to co.. to grzech nie wydać na siebie. I parasolnik w podobnym kolorze, bo na deszcz się zapowiada, a ja nie zabrałam. I teraz: niebieeeeeeeeeeeeeeeeeskooooo mi :-)
*Duszno sie zrobiło. Niebo szaro-ołowiane, z bielszymi pasmami, taki stratus jak klosz nad miastem i cieplarnia.
Z przeszłości:
*Wczoraj takie nieduże wzruszenie przeżyłam; szukałam jednego zdjęcia w dawnych dziejach i nagle wprost z ekranu spojrzał na mnie Ktoś. Jak żywy. I wzruszyłam się i żal mi sie zrobiło..ale nic to, trwało to tylko 24 godziny i już znowu mam równowagę uczuciową przywróconą.
*Zakończyłam oglądanie 4 sezonów Farscape ( serial SF, a obcych robił Jim Henson, ten od muppetów) + film, który zrobili zamiast 5 sezonu. I żal mi, bo fajnie się oglądało. Przyzwyczaiłam się do bohaterów, i ich świata.
*Zakończyłam również serial Jericho, świat (czyt. USA) po katastrofie nuklearnej, zręcznie i ciekawie zrobiony, szkoda, że brak kontynuacji.
*Zaczęłam natomiast 4 sezon Lostu i jak na razie uważam, że niezły galimatias tam zafundowali. Ale może potem będzie lepiej. Zadziwiający jest fakt, że od kilku odcinków biją Bena Linusa po gębie, a on wciąż w dobrej formie..no ale może ma zdolności i jest ogólnie herosem. Czego mu życzę.

2 komentarze:

  1. To do polarka jeszcze elfią czapeczkę :-)
    Pozytywnie tchnie ostatnimi czasy. Oby tak dalej. Trzymam kciuki :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. To do polarka jeszcze elfią czapeczkę :-)
    Pozytywnie tchnie ostatnimi czasy. Oby tak dalej. Trzymam kciuki :-)

    OdpowiedzUsuń