2 kwietnia 2008
sprawozdanie dla Pi
Wizyty u specjalistów, masaże..ach pan masażysta jest cudowny. Mogłabym tak cały dzień, a jego ciepłe dłonie rozrywałyby każdy zbity mięsień i posupłany nerw..tak sobie myślałam w czasie kiedy wbijał mi szpony w nerw kulszowy na biodrze; jeśli tak potrafi chorego uzdrowić, to jaki z niego kochanek? Czy potrafi tez doprowadzić swoja kobietę do szaleństwa, wiedząc gdzie i jak dotykać? Dla wyjaśnienia; pan Zb. jest w słusznych latach, a w czasie masażu żadne erotyki mi nie w głowie. Zbyt jestem obolała na ciele i duszy.
W poniedziałek jestem umówiona do dr. sławnego od kręgosłupa. Zobaczymy. Albo uzdrowi, albo nie.
I mam w planach spotkanie przy kawie, z Exmałżonkiem. Bardzo mnie wspiera ostatnio. I słowem i czynem. Aż mi coś drgnęło w środku..Bo ten ktoś, co powinien wspierać, nie robi tego, więc powstała w tej bazie luka. Całkiem spora.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
A "sprawozdanie dla Mam" tez bedzie?
OdpowiedzUsuńNo :-)
OdpowiedzUsuńTeż bym chciała do masażysty (zwłaszcza ze nigdy nie byłam).
Sławny od kręgosłupa pewnie tak od razu nie uzdrowi, ale trzymam kciuki, żeby okazał się skuteczny.
Chociaż i tak myślę, że najbardziej pomoże Ci wyjazd.
I może na Belle też? :-)
Na Belle nie da rady.bede jeszcze w Iwoniczu.
OdpowiedzUsuńmam , dla ciebie tez, moze nastepne:)
Ach taki masazysta, to przyjemne z pozytecznym. I powodzenia w przygotowaniach do wyjazdu! :-)
OdpowiedzUsuńwidac ze czasami nawet Exmalzonek okazuje sie Czlowiekiem.Ale ja sie tam nie znam
OdpowiedzUsuńCiesze sie ze pan masazysta okazuje sie fachowcem i ze jest lepiej.Tez chodzilam na takie masaze wiec wiem z doswiadczenia jak to jest.
A teraz to sie racze akupunktura,na bolacy kregoslup i na "spokojnosc"
pozdrawiam cieplo
:)