9 listopada 2009

takie tam


Jestem zmęczona. I fizycznie i duchowo. I nic mie się nie chce. Ani mówić, ani pisać, ani robić zdjęć. Choć czasem pojawia się malutka iskierka, jak dziś, kiedy pod drzewem stał samochód cały zasypany liśćmi.. nie miałam aparatu. Został w domu. Więc obojętnie poszłam dalej. I jestem zmęczona, wciąż.
Tak, mam zły nastrój. I trochę sobie pogderam. A mój zły nastrój nie jest niczyją winą. Tak wszyscy są dla mnie mili i mnie lubią, oprócz tych co mnie olewają, bo nie jestem już im potrzebna i ja, jako ja, ich już nie interesuję. Tak, pogoda jest taka, że zaczynam być zgryźliwa i złośliwa, a chwilami wpadam w apatię i nicmisięniechce i podoba mi się to, że nicmisięniechce i nikt nie jest w stanie mnie skłonić do innego podejścia do życia. Oprócz tego, że nicmisięniechce, różni ludzie mnie wkurzają, szczególnie moja koleżanka która zachwyca się różnymi dziwnymi rzeczami związanymi z pracą. A ja mam okres nielubienia pracy, ludzi z pracy, rzeczy z pracy i wszystkiego; co z pracą sie wiąże. I chcę tylko wrócić do domu i dalej nic nie robić. Mogę ewentualnie pooglądać film, wypić morze herbaty, zjeść jabłka i gruszki, ale żadnych rozmów, telefonów nie uskuteczniać. Mogę ewentualnie odebrać pocztę, ale nie gwarantuję, że przeczytam. I nie wiem, kiedy mi to przejdzie? Może na wiosnę?

7 komentarzy:

  1. przejdzie Ci, jak tylko zaświeci słońce - nie musi być wionenne, może być jesienne lub zimowe :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. ..a jak w tym "niechcemisie" odnajdzie się MS ? dawno o nim pisałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  3. w takie dni nie wyglądam przez okno..:) i żyję tylko miłymi chwilami...pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ojej... miałam wrażenie że czytam o sobie..
    Pozdrawiam ciepło i oby do wiosny!

    OdpowiedzUsuń
  5. A ja też miałem taki dzień dzisiaj. Taki właśnie niechcemisię` owy. Byłem na zakupach około 15-tej i wychodząc ze sklepu kiedy zaczęło robić się szaro i strasznie wilgotno, bo mżawka od rana i taka mnie naszła niechęć do czegokolwiek, że nawet iść mi się odechciało. Stanąłbym w deszczu i stał. Jak drzewo.

    OdpowiedzUsuń
  6. Widzę, że tonie tylko u mnie.Znaczy że to normalne,czyli przejściowe i kiedyś minie. Miło mi czekac na słońce w Waszym towarzystwie. Latarniku-o własnie.Też tak mam. Jak drzewo.
    dinoor-MS jest sobie gdzieś tam. daleko.

    OdpowiedzUsuń